Postanowiłem opisać Wam moje doświadczenia z porannymi treningami.
Czy warto zrywać się tak rano na trening ?
Jakie to ma skutki na resztę dnia ?
I jak się z tym czuję ?
Każdy mój dzień jest dokładnie zaplanowany z uwagi na cele jakie sobie założyłem i wyznaczyłem. Dzięki czemu wiem co i kiedy mam robić, aby je z czasem zrealizować. Jak wiadomo życie potrafi nam w tym wszystkim namieszać.
Generalnie moje treningi mam zaplanowane dwa razy w tygodniu po pracy. Pory dnia to późne popołudnie i wieczór. Czasem muszę te plany zmienić i wtedy z reguły przekładam je na sobotę Rano.