PODSUMOWANIE MAJ 2020
Niesamowite ile w tym miesiącu się u mnie wydarzyło. Kilka celów zostało zrealizowanych – co za uczucie. Utrzymałem na wyższym poziomie moje treningi. Kolejny wzrost formy. To wszystko sprawiło iż poczułem, że mogę więcej i chce więcej.
Koronawirus pomimo ogólnokrajowego podejścia nie odpuszcza, a mój zdrowy rozsądek pozostaje w tej materii niezmienny. Dlatego poczekam z wieloma aktywnościami do czasu aż pandemia nie zostanie odwołana lub do czasu gdy będzie dostępna bezpieczna szczepionka. Zdrowie i życie mamy jedno. Natomiast pozostałe rzeczy nie uciekną i będzie można do nich wrócić.
Na tą chwilę bardzo cenię sobie moje treningi online oraz jazdy na rowerze w miejscach gdzie nie ma skupisk ludzkich.