MEMENTO MORI – PAMIĘTAJ O ŚMIERCI
Każdy z nas tego doświadczył lub doświadczy. Śmierci osoby bliskiej i uczuć z tym związanych.
Czasem żegnamy również osoby bliskie naszym bliskim wyrażając w ten sposób nasz szacunek i uczucie smutku jakie z nimi dzielimy.
Rozpacz, smutek, pustka, tęsknota – jest wiele słów określających ten stan lecz nie są one w stanie wyrazić bólu jaki temu towarzyszy.
Piszę teraz o tym, ponieważ pożegnałem moją ukochaną Babcię. Wiele razem przeszliśmy. W ostatnich latach walczyliśmy z wieloma dolegliwościami i chorobami. Aż przyszła, ta która pozwoliła odejść.
Niesamowite jest to jak taka chwila rodzi tak wielką pustkę i poczucie braku drugiej osoby. Już jej nie zobaczymy, nie porozmawiamy, nie usłyszymy …. I nie ważne jest już to co nas dzieliło co było trudne … Wtedy dopiero tego doświadczamy …
Udało mi się na koniec z moją Babcią pogadać, omówić sprawy doczesne …. pożegnać …
Jak długa nie była by ta rozmowa, zawsze pozostanie tą najkrótszą … niedokończoną …
To co chciałbym Wam przekazać to abyś drogi czytelniku czasami pomyślał o tym iż nasz czas tutaj jest skończony, a jednocześnie nieznana jest chwila kiedy nastąpi koniec.
Dlatego tak ważne jest pielęgnowanie wzajemnych relacji. Rozmawiajmy jak najwięcej … spotykajmy się … Niech nasze kłótnie, zwady i spory nie staną nam na drodze gdyż są nieważne w obliczu czasu jaki mamy dla siebie.
Cieszmy się sobą, swoją różnorodnością, doświadczeniem, słowem … czasem jaki mamy dla siebie mimo dzielącej nas odległości …
Często wydaje się nam iż spokojnie mamy jeszcze tyle czasu na rozmowę czy spotknaie. Wiele odkładamy na potem, usprawiedliwiając się w różnoraki sposób.
Niesamowite jest to jak zmienia się nasza perspektywa i podejście z chwilą kiedy uświadomimy sobie ulotność chwili. Jak bardzo wtedy nie liczą się wszelkie kwestie materialne.
Czasu niestety nie cofniemy, nie nadrobimy mimo iż tak się powszechnie uważa. Czas mija i już. Możemy natomiast zbudować coś nowego, na nowo zacząć, poznać się … To co się stało to się stało. Zamieńmy to w lekcję, doświadczenie …
Ból pozostanie bólem z czasem osłabnie i się zabliźni. Przykryją go dobre wspomnienia uczucia.
Na koniec zacytuję wiersz księdza Jana Twardowskiego:
ŚPIESZMY SIĘ
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego.
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza.
Masz do mnie pytanie, propozycję uwagę, jestem do Twojej dyspozycji.
Pisz na przemyslaw.b@openmindarea.pl lub komentuj bezpośrednio na blogu czy Facebooku.